1 Na Bożą wolę zdaję się,
a nie na własną radę,
jak On prowadzić zechce mnie,
w tym ufność serca kładę.
Bóg, który świat
przez tyle lat
jak Ojciec utrzymuje,
mnie szczęście też zgotuje.
2 Przewidział On przed wieki sam
me wszystkie życia drogi,
co szczęście i co smutek nam
zgotować może srogi.
Czyż mam więc drżeć?
Czy w smutku żyć?
On skrzydłem swej opieki
strzec będzie mnie na wieki.
3 Bóg każde me życzenie zna,
wysłuchać prośby skłonny;
o moje szczęście mądrze dba,
więc modłów trud niepłony.
Miłuje mnie,
dziecięciem zwie,
więc szczęście czy niedola:
bądź Twoja, Ojcze, wola.
4 Co pełnym szczęściem dusz się zwie,
bóg wszystkich tym obdarza,
a zdrowie, godność, mienie me—
to szczęścia nie przysparza.
Lecz kto ma wzgląd
na Boży sąd
i na sumienie zważa,
to troska go nie zraża.
5 Co znaczy życia świetność ta?
Jak prędko ona ginie!
A co krzyż boleść znaczy ma?
Jak prędko ona ginie!
A co krzyż boleść znaczy ma?
Jak prędko ona minie!
Bóg mocny Pan,
z pomocy znan!
Śpiewajcie, sprawiedliwi!
Bóg swoich uszczęśliwi.
Source: Śpiewnik Ewangelicki: Codzienna modlitwa, pieśń, medytacja, nabożeństwo #685